[powrót]
[drukuj]
Wolna Grupa Bukowina - Post Scriptum jesiennej miłości - bez kapodastra.
h h/A h/G h/Fis
I oto nadeszła pora
e7 Fissus4 Fis
Czernienia traw zżętych.
h h/A h/G h/Fis
Pozostał za nami
e7 Fissus4 Fis
Kos...mos jesienny.
a H7
Przyszło nam u drogowskazu
e h h/Fis
Z napisem „donikąd” stanąć,
h h/A h/G h/Fis
A w nas słowa jak ptaki zmoknięte,
G Ges
A w nas myśli strachliwe jak zając.
I oto czas nadchodzi
Wyjaśnień niezbędnych.
Stoimy obok, chociaż
Na wyciągnięcie ręki.
Żeby choć chwila niewielka,
By spokój znowu znaleźć,
Lecz w nas słowa jak ptaki zmoknięte,
Lecz w nas myśli strachliwe jak zając.
I oto, popatrzmy tylko –
Stoimy na rozdrożu,
Z którego każde odejść
Osobną drogą może.
I każde z nas obce pośród
Stron świata wybierając,
Bo w nas słowa jak ptaki zmoknięte,
Bo w nas myśli strachliwe jak zając.
A tyle drogi przed nami,
Tyle światów przed nami,
A tyle pieśni,
Jeszcze tyle pieśni przed nami.